Czarni Sobocisko:
Krzysztof
Jaśniowski - Dariusz Witkowski, Adam Bil, Krystian Chajdziony,
Marcin Lipiński - Sławomir Ostropolski, Rafał Chajdziony,
Arkadiusz Wejerowski, Tomasz Chajdziony - Mariusz Kłak, Wojciech
Polanowski
Rezerwowi: Andrzej Duda, Damian Zięba, Jacek
Cisiński, Jarosław Wejerowski
1' -
Marcin Lipiński
(asysta: "Webster") 1:0
6' -
Mariusz
Kłak (asysta: "Glizda") 2:0
9' -
Sławomir
Ostropolski (asysta: "Maniek") 3:0
11' -
Tomasz
Chajdziony (asysta: "Zbuju") 4:0
24' -
Rafał
Chajdziony - karny 5:0
42' -
Mariusz Kłak
(asysta: "Zbuju") 6:0
46' -
Krzysztof
Jaśnikowski
Andrzej Duda
Krystian
Chajdziony
Jacek Cisiński
50' -
Mariusz Kłak
(asysta: "Piczon") 7:0
55' -
Wojciech
Polanowski
Jarosław Wejerowski
59' -
Jarosław
Wejerowski (asysta: "Zbuju") 8:0
61' -
Mariusz Kłak
(asysta: "Jaca") 9:0
62' -
Mariusz Kłak
(asysta: "Glizda") 10:0
66' -
Sławomir
Ostropolski 11:0
70' -
Mariusz Kłak
Damian
Zięba
88'
-
Marcin Lipiński (asysta:
"Ziębotta") 12:0
90' -
Sławomir
Ostropolski (asysta: "Lipek") 13:0
Po fatalnym meczu naszej reprezentacji z Finalndią przyszedł
czas na poprawienie humorów. Czarni Sobocisko pokazali jak się
strzela bramki i wygrywa mecze, urządzając sobie prawdziwy
festiwal strzelecki z drużyną Metalowca Jelcz-Laskowice.
Od pierwszego gwizdka sędzięgo Nasi przeprowadzali skomasowane
ataki, na efekt nie trzeba było długo czekać, wynik meczu
podobnie jak tydzień temu otworzył nominalny for-stoper
"Lipek" ;) Za kilka minut przytomnie w polu karnym
gości zachował się "Maniek" i prowadziliśmy 2:0, ten sam
zawodnik po 3 minutach celnie podał do Sławka i było już
3:0. W 11 min "Zbuju" dośrodkował do swego brata Tomka,
który pewnie pokonał bramkarza. Czarni
trochę uspokoili tempo gry i na kolejną bramkę
musieliśmy czekać, "aż" 13 minut, kiedy to "jedenastkę"
na bramkę zamienił nasz kapitan. Ta sztuka nie udała się
kwadrans później "Lipkowi", który przestrzelił rzut karny.
Wynik do przerwy ustalił Mariusz wykorzystując celne podanie
"Glizdy".
W drugiej połowie na bramce "Siniaka" zastąpił Duda,
a "Pompkę" Jacek. Czarni nie poprzestali na i tak
wysokim prowadzeniu i już w 5 min drugiej połowy Sławek
podał do "Mańka", który pewnie zdobył gola. Na boisko za
Wojtka wszedł "Iju", który już po kilku minutach wpisał się na
listę strzelców po składnej akcji i
podaniu "Zbuja". Strzelił tym samym swoją pierwszą bramkę
w barwach Czarnych, co mamy nadzieję, jest tylko początkiem
bogatego dorobku strzeleckiego:) Następnie w
przeciągu dwóch minut Kłak strzelił swoje bramki nr 4 i 5 w
tym meczu, bezlitośnie kończąc doskonałe dośrodkowania Jacka i
Tomka. Po ładnej indywidualnej akcji kolejną bramkę zdobył
Sławek strzelając jedenastego gola w tym spotkaniu. w 70
minucie Coach wykorzystał ostatnią zmianę, "Ziębotta" zastąpił
skutecznego w tym meczu "Mańka". Dwie minuty przed końcem
strzał Damiana zablokowali obrońcy jednak akcję skończył
"Lipek" zdobywając swoją drugą bramkę. Wynik meczu na 13:0
ustalił Sławek wykorzystując podanie Marcina.
Mecz wedle oczekiwań okazał sie niedzielnym spacerkiem,
dobrze, że Czarni udokumentowali przewagę i pokazali wyższość
drużyny z aspiracjami powrotu do Klasy A. Już raczej nie
możemy się spodziewać tak wysokich zwyciestw, ale najważniejsze
są 3 pkt w każdym meczu.